|
To tłumaczenie dedykuję pamięci mojego ojca, Icka Leyba Buksa, syna Shimona Arona Buksa i Gitl Hertzberg Buks oraz wszystkim moim krewnym z rodzin Buks/Hertzberg/Przdecki – tym, którzy znają historię rodziny i tym, którzy jeszcze jej nie odkryli.
Icek Leyb Buks urodził się w Przedczu w 1915 roku. Jego rodzina przeniosła się do Przedcza z pobliskiego Babiaka w XIX wieku. Jak się później dowiedziałam, krewni o nazwiskach Buks, Herzberg i Przedecki mieszkali w wielu miastach centralnej Polski, i było ich wielu szczególnie w Przedczu i Kłodawie. Mój dziadek Shimon Buks i jego brat Arje Buks mieszkali i sprzedawali żywe zwierzęta oraz koszerne mięso przy ulicy Warszawskiej 2, a ich bliskim sąsiadem był Dawid Żychlińskiego pod nr 4. Posiadłość braci Buks znajdowała się blisko rynku i rozciągała się aż do następnej przecznicy. W 1921 roku Shimon Buks popłynął do Ameryki z żoną i pięciorgiem małych dzieci, pozostawiając rodzinę swojego brata oraz licznych krewnych i przyjaciół.
|
W Ameryce mój ojciec nazywał się Leonard Israel Books. Jego ojciec Shimon założył sklep rzeźniczy z żywnością koszerną w miejscowości Malden w stanie Massachusetts, gdzie mój ojciec był pomocnikiem. Kiedy ojciec się ożenił, otworzył swoje własne firmy, najpierw wypożyczalnię książek, a później aptekę i drogerię Kendall Drug w Cambridge w stanie Massachusetts. Mój ojciec był dumny z bycia Amerykaninem. Był oddany swojej nowej ojczyźnie. Nie miał żadnej wątpliwości, że Ameryka jest najlepszym krajem na świecie. Niemniej jednak jego korzenie były oczywiście w Polsce i ojciec był świadom tego, co tam zostało.
Moi rodzice rozmawiali w jidysz ze swoimi rodzicami i rodzeństwem, a my, dzieci, słuchaliśmy. Dopiero kiedy rodzice umarli, zainteresowałam się bliżej ich pierwszego językiem. Przetłumaczenie fragmentów tej Księga Pamięci Ofiar Holokaustu (Yizkor) na język jidysz było dla mnie nie lada wyzwaniem i trudem miłości. Razem z rodzeństwem wykorzystaliśmy możliwości, jakie dała nam Ameryka. Wiedziałam, że jestem uprzywilejowana, ale niemalże nie zdawałam sobie sprawy ze stopnia tego uprzywilejowania. Kiedy byłam nastolatką, mój ojciec próbował mi opowiedzieć o Polsce, o Chełmnie i losach naszych bliskich, ale mama go powstrzymała, mówiąc, że ja nie bedę w stanie tego zrozumieć. Miała oczywiście rację. Jak amerykańskie dziecko mogło zrozumieć brak szacunku i brak możliwości, które nasi krewni zostawili za sobą? Dopiero mój wyjazd do Przedcza w 2019 roku spowodował, że moje oczy mimowolnie zaszkliły się łzami, kiedy po raz pierwszy zdałam sobie sprawę, jak głęboko całe moje życie było zakotwiczone w małych miejscowościach, w których urodzili się moi rodzice: Pschaytch (Przedecz) był miejscem urodzenia ojca, a Kamien Kashirskiy (Kamień Koszyrski) w Ukrainie – mojej mamy. Kiedy leciałam do Polski za pierwszym razem, w samolocie przekartkowałem Księgę Pamięci Ofiar Holokaustu (Yizkor), która leżała przez kilka lat na mojej półce, i byłam oszołomiona, czytając informację o Arje Buksie. Wszyscy moi krewni o nazwisku Books mieszkali w Stanach Zjednoczonych. W Europie nie został nikt. Przecież wiedziałabym, gdyby ktoś został, czyż nie? Ale kiedy przeczytałem krótką informację o Arje Buksie, zrozumiałem, że był on bratem mojego dziadka. O Chełmnie dowiedziałam się później. A jeszcze później nauczyłam się polskiego wyrażenia „jesteśmy stąd” – jesteśmy stąd i dlatego też Przedecz jest dla nas ważny i ważni są dla nas życzliwi ludzie, których tu poznałam, a szczególnie moja przyjaciółka Halinka Zięcik. Ta książka jest również dla nich, wraz z życzeniami uzdrowienia, które jest nam wszystkim potrzebne po strasznych wydarzeniach opisanych na tych stronach.
Chociaż nie znalazłam wszystkich błędów w tym tekście, nadszedł czas, aby się zatrzymać i podzielić się rezultatem mojego wysiłku z czytelnikami. Niektóre fragmenty tłumaczeń są niezręczne, ponieważ zdecydowałam się pozostać jak najbliżej rytmu języka jidysz, kiedy tylko to było możliwe. Oryginalni autorzy prawdopodobnie również popełnili błędy rzeczowe. Jeśli czytelnik zobaczy błędy podczas czytania o swojej rodzinie, niech wie, że brak szacunku nie był w żaden sposób zamierzony.
oraz na stronie Kolekcji Cyfrowej Nowojorskiej Biblioteki Publicznej (New York Public Library Digital Collections): https://digitalcollections.nypl.org/items/c2824310‐53e8‐0133‐43c5‐00505686a51c
|
JewishGen, Inc. makes no representations regarding the accuracy of
the translation. The reader may wish to refer to the original material
for verification.
JewishGen is not responsible for inaccuracies or omissions in the original work and cannot rewrite or edit the text to correct inaccuracies and/or omissions.
Our mission is to produce a translation of the original work and we cannot verify the accuracy of statements or alter facts cited.
Przedecz, Poland
Yizkor Book Project
JewishGen Home Page
Copyright © 1999-2025 by JewishGen, Inc.
Updated 2 Mar 2024 by LA